Tytuł: Gry Szpiegów
Autor: Altman John
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2004
Ilość stron: 174
Po dłuższej przerwie od thrillerów i książek sensacyjnych zapragnęłam ponownie tego typu pozycji. Książki, która wciągnie mnie bez reszty, dostarczy pokaźnej dawki akcji, napięcia i dreszczyku emocji. Właśnie, dlatego moją uwagę przykuła debiutancka książka Johna Altmana zatytułowana „Gry szpiegów”.
Rok 1943. Najbardziej strzeżona tajemnica II wojny światowej zostaje wykradziona przez najlepszego i najniebezpieczniejszego szpiega niemieckiej Abwerhy. Amerykanie nie mogą pozwolić, aby tajne informacje dotarły do Niemiec. Mogą one, bowiem przechylić szale zwycięstwa na korzyść wroga. Jedyną szansą aliantów jest Harry Winterbotham, na co dzień profesor literatury a w rzeczywistości agent brytyjskiego kontrwywiadu. Ma on zrobić wszystko, aby wykradzione informacje nie dostały się w ręce wroga. Nie jest to jednak jedyny cel misji agenta ma on, bowiem swoje tajemnice i prywatne sprawy do załatwienia.
Książka Johna Altmana bardzo mile mnie zaskoczyła. Niewątpliwie zasługą tego jest może nie nadzwyczaj oryginalna, ale za to wciągająca i trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony fabuła oraz wyraziści i ciekawie wykreowani bohaterowie. Akcja osadzona w realiach II wojny światowej jest dynamiczna, wartka i płynna. Sama książka natomiast napisana jest zwięźle i oszczędnie a przede wszystkim bez nie potrzebnych, długich opisów zwalniających akcję.
Mogę śmiało powiedzieć, iż „Gry szpiegów” to jeden z lepszych thrillerów, jakie miałam przyjemność przeczytać. Książka to nie tylko dobra rozrywka, ale również duża dawka emocji i napięcia. Polecam wszystkim a w szczególności wielbicielom tego gatunku.
Moja ocena: 5 / 6
John Altman jest muzykiem, ale zasłynął jako świetny pisarz. Światowe uznanie przyniósł mu sensacyjny debiut powieściowy Gry szpiegów, elektryzujący thriller okrzyknięty największą rewelacją od czasów Igły Kena Folletta. To był początek wspaniałej kariery młodego pisarza, który już został nazwany "klasykiem powieści szpiegowskich".
Przeczytam ;)
Lubię tematykę II wojny światowej, ale zwykle trzymałam się okolic Holocaustu - widzę, że pora to zmienić:)
Pozdrawiam serdecznie!
z tego co piszesz wnioskuję, że książka mogłaby mi przypaść do gustu
Zapowiada się ciekawa książka. Z chęcią ją przeczytam, skoro tak zachęcasz:))