Tytuł: Siostrzyca
Autor: Harding John
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Mała Kurka
Ilość stron: 288
Niektórzy ludzie twierdza, iż z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciach. Moim zdanie jest to mylne stwierdzenie, gdyż jest ona jedną z najważniejszych rzeczy w życiu każdego człowieka. To ona wychowuje, kształtuje nasz charakter. Dzięki niej czujemy się kochani i potrzebni. Dla rodziny jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Lecz czy aby na pewno? Do czego może być zdolna siostra stająca w obronie brata? Jak wiele może poświęcić, aby go uratować? Dowiecie się tego z najnowszej powieści Johna Hardinga zatytułowanej "Siostrzyca".
Dziewiętnastowieczna Anglia. W starym, zapuszczonym dworze mieszczącym się gdzieś na uboczu, z dala od innych zabudowań, pośród lasów i pól mieszka Florence wraz ze swoim przyrodnim bratem Gilesem, panią Grouse – gospodynią, która sprawuje nad nimi pieczę oraz dobrymi, poczciwymi, ale prostymi służącymi. Po śmierci rodziców opiekę nad dziećmi przejął staroświecki wuj, którego rodzeństwo nigdy nie widziało na oczy. Zabronił on kształcenia Florence, bowiem jego zdaniem dziewczynki powinny zajmować się tylko i wyłącznie nauką obowiązków gospodyni domowej. Pomimo braku możliwości edukacji ciekawość Florence zwycięża. Dziewczynka zakrada się do opuszczonej biblioteki, gdzie wbrew wszystkim poznaje tajniki wiedzy dlań tajemnej. Podpytując i podpatrując innych uczy się czytać. Książki pochłaniają ją do tego stopnia, iż spędza w bibliotece długie godziny zapominając o całym świecie lub też po kryjomu wynosi je do swojego pokoju.
Dzieci żyją szczęśliwie aż do momentu, gdy w Blithe House zostaje zatrudniona nowa guwernantka – panna Taylor. Zatrudniona została w celu kontynuowania nauki Gilesa, lecz czy jest to jej jedyny zamiar? Seria nieprawdopodobnych zdarzeń utwierdza Florence, iż nowa guwernantka chce skrzywdzić jej brata, za którego dziewczyna poświęciłaby nawet życie. Jakie będą dalsze losy rodzeństwa? Co w stanie jest zrobić i poświęcić Florence dla ukochanego brata? Kim naprawdę jest panna Taylor?
"Siostrzyca" to jedna z lepszych powieści w stylu gotyckim. Jest oryginalna i niepowtarzalna. To historia z tzw. „gęsią skórką” przepełniona tajemnicą i niewyjaśnionymi zdarzeniami. Opisana jest dziwnym, wymyślonym językiem głównej bohaterki, który nie przeszkadza z żaden sposób w odbiorze lektury a ją uatrakcyjnia nadając niepowtarzalny klimat i charakter opowieści. Florence jak na swój wiek jest bardzo dojrzałą i skomplikowaną dziewczyną. Jednak do dzisiejszego dnia nie jestem przekonana czy dziecko w jej wieku może być zdolne do tak bezwzględnych czynów nawet w obronie bliskiej osoby. Ocenę jej postępowania pozostawiam już Wam.
Powieść Johna Hardinga to książka, od której nie można się oderwać. Z każdą przeczytaną stroną wciąga coraz bardziej. Od początku do końca trzyma w napięciu i zaskakuje. Jest jedną z lepszych książek, które miałam przyjemność przeczytać w tym roku. Polecam.
Moja ocena: 6 / 6
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Dom Wydawniczy Mała Kurka oraz portalowi Sztukater.
Prześlij komentarz